wtorek, 28 lutego 2017

CHLEB FOREMKOWY Z NASIONAMI CHIA





Dawno już nie było na blogu, przepisu na żadne pieczywo, dlatego też dzisiaj proponuję przepis na pyszny chleb. Lekki i delikatny, a przy tym zaskakujący, bo zawiera nasiona chia.

CHLEB FOREMKOWY Z NASIONAMI CHIA:
keksówka 31 x 12cm

  • 400g mąki pszennej
  • 75g mąki z pełnego przemiału
  • 25g świeżych drożdży
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 325 ml letniego mleka
  • 1 łyżka oleju
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3 łyżki ziaren słonecznika
  • 3 łyżki siemienia lnianego
  • 1/2 łyżeczki czarnuszki
  • 3 łyżki otrąb razowych
ponadto:
  • 25g płatków owsianych
  • 1/2 łyżki nasion chia
  • 50 ml mleka
  • 25 ml wody
Na około godzinę przed wyrabianiem ciasta umieszczamy w miseczce nasiona chia i płatki owsiane, które zalewamy wodą zmieszaną z mlekiem. Odstawiamy do napęcznienia.

PRZYGOTOWANIE CIASTA NA CHLEB:
Do misy miksera wsypujemy obie mąki oraz sól. Dodajemy ziarna słonecznika, siemię lniane, czarnuszkę oraz wsypujemy otręby razowe. 
Drożdże dokładnie rozpuszczamy razem z cukrem w letnim mleku i wlewamy je razem z olejem do misy z suchymi składnikami. Na końcu dodajemy namoczone wcześniej płatki owsiane i nasiona chia. Za pomocą końcówek w kształcie haków wyrabiamy gładkie, jednolite ciasto. Oczywiście można też ciasto przygotować tradycyjnie, umieszczając składniki w misce i wyrabiając je ręką. 
Na początku ciasto będzie dość klejące, ale jego konsystencja w miarę wyrabiania będzie się stawała bardziej gładka i elastyczna. 
Formę keksową lekko natłuszczamy i obsypujemy mąką, której nadmiar strzepujemy.
Do tak przygotowanej formy przekładamy wyrobione ciasto. Lekko wyrównujemy wierzch i posypujemy otrębami. Przykrywamy je lnianą ściereczką i ustawiamy w ciepłym miejscu na około 30 - 40 minut, do wyrośnięcia. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 220st.C i do tak nagrzanego wstawiamy formę z ciastem na chleb, którego wierzch lekko zwilżamy wodą, posługując się spryskiwaczem.
Chleb pieczemy 40 - 45 minut, przy czym po upływie 15 minut, zmniejszamy temperaturę do 200st.C. Upieczony chleb wyjmujemy z piekarnika, zwilżamy jego wierzch za pomocą spryskiwacza i wstawiamy z powrotem do piekarniku z uchylonymi lekko drzwiczkami, a po lekkim przestudzeniu przenosimy na kratkę kuchenną.  

UWAGI:
* można dowolnie zestawiać różne rodzaje ziaren, nie zwiększając jednak ich ilości, bo chleb będzie zbyt ciężki
* mój chleb piekłam równo 40 minut z funkcja grzania góra - dół. 
* wierzch chleba spryskujemy bardzo delikatnie i naprawdę niewielką ilością wody. Wystarczy 1 -2 psiknięcia spryskiwacza, aby skórka była tylko lekko zwilżona.




sobota, 25 lutego 2017

SAŁATKA DO OBIADU Z CZERWONEJ KAPUSTY




Zimą szukam intensywnie w swoim otoczeniu kolorów. Dlatego też jedną z moich ulubionych surówek do obiadu, jest ta z czerwonej kapusty. 

SURÓWKA DO OBIADU Z CZERWONEJ KAPUSTY:

  • ćwiartka małej główki czerwonej kapusty
  • 1 niewielka cebula
  • 1 duża marchewka
  • 2 łyżki majonezu
  • sól, pieprz
Kapustę obieramy z zewnętrznych uszkodzonych liści i następnie bardzo drobno szatkujemy. Kapustę umieszczamy w misce, dodajemy 1/3 łyżeczki soli i wygniatamy kilkakrotnie ręką, aby zmiękła. Marchewkę i cebulę obieramy i ścieramy na grubych oczkach tarki. Dodajemy do kapusty i mieszamy. Na końcu dodajemy majonez i doprawiamy solą oraz pieprzem.



środa, 22 lutego 2017

DROŻDŻOWE GRZEBIENIE





Dzisiaj proponuję przepis na delikatne grzebienie z ciasta drożdżowego. Bułeczki w kształcie grzebieni nie tylko pięknie się prezentują, ale i doskonale smakują. Puszyste ciasto drożdżowe, w którego wnętrzu zamknęłam domowy dżem z czarnej porzeczki. Jest to tylko propozycja i oczywiście można użyć nadzienia zgodnie z własnymi upodobaniami, używając na przykład nutelli lub marmolady. Przygotowanie bułeczek jest bardzo szybkie i łatwe. Z ciastem fajnie się pracuje, a z formowaniem grzebieni poradzą sobie nawet początkujący.

DROŻDŻOWE GRZEBIENIE:
20 szt
  • 1/2 szk mleka
  • 1/3 szkl cukru
  • 20g świeżych drożdży
  • 2 i 1/2 szkl mąki pszennej
  • 100g miękkiego masła
  • 2 żółtka
ponadto na nadzienie:
  • kilka łyżeczek konfitury lub domowego dżemu ( dżem nie może być wykonany na bazie fixów )
  • ewentualnie nutella 
dodatkowo do dekoracji:
  • 1 jajko
  • łyżeczka mleka
  • cukier puder lub lukier
  • ewentualnie gruby cukier w formie perełek
Mleko lekko podgrzewamy,dodajemy do niego łyżkę cukru i drożdże. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilę, aby drożdże zaczęły pracować. 
W tym czasie do misy miksera wsypujemy przesianą mąkę, dodajemy do niej żółtka i miękkie masło oraz resztę cukru. Wlewamy rozpuszczone drożdże i wyrabiamy gładkie, lśniące ciasto. Wyrobione ciasto formujemy w kulę i umieszczamy je w omączonej misce przykrywając je lnianą ściereczką.
Miskę z ciastem ustawiamy w ciepłym miejscu na około 40 minut, aby ciasto wyrosło, podwajając swoją objętość.
Kiedy ciasto już wyrośnie, wyjmujemy je na omączoną delikatnie stolnicę i rozwałkowujemy cienko, nadając ciastu kształt prostokąta. Ostrym nożem kroimy rozwałkowane ciasto na prostokąty o bokach około 15 x 4cm. Każdy prostokąt smarujemy cienko dżemem i składamy na pół wzdłuż krótszego boku. Lekko dociskamy brzegi i następnie nacinamy nożem wzdłuż jednego dłuższego boku na głębokość około 0,5 cm. Ciastka lekko wyginamy, nadając im kształt półksiężyca. 
Tak przygotowane ciastka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy jeszcze na  około 15 minut do ponownego wyrośnięcia.
Napuszone ciastka smarujemy rozkłóconym jajkiem z mlekiem i ewentualnie posypujemy perełkami cukru. 
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180st.C z funkcją góra - dół i w tak nagrzanym pieczemy grzebienie 14 - 15 minut. Ciastka powinny nabrać ładnego złocistego koloru.
Upieczone ciastka wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce kuchennej. Jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem lub dekorujemy lukrem.





UWAGI:
  • jako nadzienia nie można użyć kupnego dżemu, ani domowego wykonanego na bazie różnych fixów, bo jest sztucznie zagęszczony i wypłynie z ciastek.
  • jeśli grzebienie nie będą chciały ładnie się wygiąć, to należy nieco pogłębić nacięcia
  • poniżej dodatkowo zamieszczam zdjęcie, jak powinny ciastka wyglądać przed upieczeniem

poniedziałek, 20 lutego 2017

POPĘKANE CIASTECZKA CZEKOLADOWE





Czyż te ciasteczka nie są urocze? Bardzo intensywnie czekoladowe, miękkie i delikatne w smaku. Dodatkową i niezaprzeczalną zaletą jest to, że również  pięknie się prezentują na paterze.

POPĘKANE CIASTECZKA:

  • 110g masła 
  • 225g gorzkiej czekolady
  • 2/3 szkl cukru
  • 3 jajka
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 i 2/3 szkl mąki pszennej
ponadto:
  • około 1/2 szkl cukru pudru do obtoczenia ciastek
Masło umieszczamy w rondelku i lekko podgrzewamy, aby się rozpuściło. Zdejmujemy rondelek z palnika, dodajemy do masła połamaną na małe kawałki czekoladę i mieszamy aby czekolada również się rozpuściła. Odstawiamy.
Jajka rozbijamy oddzielając żółtka od białek. Białka umieszczamy w misie miksera i ubijamy je na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając powoli cukier i żółtka. Na końcu nie przestając miksować wlewamy powoli przestudzoną masę z czekolady i masła. 
Mąkę przesiewamy i mieszamy z proszkiem do pieczenia, a następnie wsypujemy do ubitej masy. Dokładnie mieszamy i po połączeniu się składników wstawiamy miskę z ciastem do lodówki, aby ciasto stwardniało. Ciasto powinno być naprawdę twarde, więc powinno się chłodzić przynajmniej kilka godzin, a najlepiej zrobić je wieczorem, a dopiero rano piec ciasteczka.
Stwardniałe ciasto wyjmujemy z lodówki i za pomocą małej łyżeczki nabieramy porcje ciasta. Z każdej porcji formujemy kulkę, którą obtaczamy grubo w cukrze pudrze i następnie układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując spore odstępy, bo ciasteczka lekko spłaszczą się podczas pieczenia i popękają. 
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 165 st.C i w tak nagrzanym pieczemy ciasteczka przez 12 minut. Po upieczeniu wyjmujemy blaszkę z piekarnika i pozostawiamy na niej jeszcze chwilę ciasteczka, po czym przekładamy na kratkę kuchenną do wystudzenia.

Uwagi:
  • ciasto powinno być naprawdę zimne i twarde, bo ze zbyt miękkiego powstaną całkiem płaskie ciastka, na których cukier puder będzie wyglądał jak mokry
  • do tych ciastek należy użyć prawdziwego masła, a nie miksów czy margaryny. Tylko masło pozwoli uzyskać twarde ciasto



sobota, 18 lutego 2017

ZUPA KREM Z PIECZAREK




Dzisiaj zapraszam do wypróbowania przepisu na popularną zupę pieczarkową, tym razem jednak w formie zupy kremu. Lekko pikantna i aromatyczna, przyjemnie rozgrzewa. Jeśli chcecie zaskoczyć domowników, to zamiast tradycyjnych grzanek czy groszku ptysiowego, podajcie ją z wytrawnym ciastkiem francuskim.

ZUPA KREM Z PIECZAREK:

  • 1 i 1/2 litra bulionu warzywnego
  • 500g pieczarek
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 ziemniaki
  • 2 kapelusze borowika suszonego
  • 100ml śmietany kremówki
  • 1 łyżka masła
  • sól, pieprz
  • 1/3 łyżeczki suszonego tymianku
  • szczypta gałki muszkatołowej
ponadto:
  • natka pietruszki
  • ciasto francuskie
  • 1 jajko
  • 2 -3 pieczarki
Przygotowanie zupy:
Kapelusze borowików namaczamy na przynajmniej 15 minut w niewielkiej ilości zimnej wody.
Ziemniaki obieramy, zalewamy bulionem, lekko solimy i gotujemy do miękkości razem z namoczonymi wcześniej w zimnej wodzie kapeluszami borowików.
Pieczarki, cebulę i czosnek obieramy. Na patelni rozpuszczamy masło i chwilę przesmażamy na nim pieczarki pokrojone w plasterki oraz cebule posiekaną na piórka. Kiedy pieczarki zmiękną dodajemy zmiażdżony ząbek czosnku i jeszcze moment dusimy. 
Podduszone pieczarki z cebulą i wodą, którą pieczarki puściły podczas duszenia, dodajemy do ugotowanych w bulionie ziemniaków. Zagotowujemy i następnie blendujemy na jednolity krem.
Doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Na końcu wlewamy śmietankę i dokładnie ją rozprowadzamy. 
Zupę podajemy w towarzystwie dodatkowych kilku kropli śmietanki, wytrawnego ciastka francuskiego, i posiekanej drobno natki pietruszki.

Przygotowanie ciastek francuskich:
Gotowe ciasto francuskie rozmrażamy i następnie kroimy na niewielkie prostokąty. Ja swoje ciastka dodatkowo ozdobiłam na brzegach odciskając wzorek z widelca.Prostokąty układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każde ciastko smarujemy za pomocą pędzelka rozkłóconym jajkiem i układamy na nim 1 -2 cienkie plasterki wycięte z pieczarki. Oprószamy je solą. Tak przygotowane ciastka pieczemy w rozgrzanym do temperatury 200st.C piekarniku przez 12 - 15 minut, aż nabiorą ładnego, złotego koloru.

UWAGI:
  • zupa doskonale smakuje również z czosnkowymi grzankami lub groszkiem ptysiowym, na który przepis znajdziecie tutaj




czwartek, 16 lutego 2017

TAWA - TAWAS FAWORKI BOLIWIJSKIE





Ponieważ powoli ruszają poszukiwania nowych przepisów na Tłusty Czwartek, to dzisiaj pierwsza z tego cyklu propozycja. Tawa - tawas to słodkości rodem z Boliwii.  Małe poduszeczki, które w smaku przypominają nasze rodzime faworki z chrupiącą skorupką i napowietrzonym wnętrzem. Ciasto samo w sobie nie jest słodkie, dlatego też jeszcze ciepłe, polewa się płynnym miodem i posypuje obficie cukrem pudrem. Najważniejszą jednak zaletą tych poduszeczek jest fakt, że przygotowuje się je błyskawicznie.

TAWA - TAWAS FAWORKI BOLIWIJSKIE:
2 czubate talerze ciastek

  • 1 szkl mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/3 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżki miękkiego masła
  • 1 jajko
  • 1/4 szkl wody
ponadto:
  • olej do smażenia
  • płynny miód
  • cukier puder
Do misy miksera wsypujemy mąkę, sól oraz proszek do pieczenia. Dodajemy miękkie masło i wybijamy jajko oraz wlewamy wodę. Zagniatamy gładkie, elastyczne ciasto. Jeśli ciasto byłoby zbyt luźne, to można dodać dodatkową łyżkę, dwie mąki. Konsystencja ciasta powinna przypominać miękką plastelinę.
Tak przygotowane ciasto wyjmujemy na lekko omączoną stolnicę i rozwałkowujemy cienko. Rozwałkowane ciasto tniemy ostrym nożem lub radełkiem na pasy szerokości około 3 - 4 cm i następnie ukośnie w poprzek, aby otrzymać małe ciastka o kształcie rombu.
We frytkownicy lub garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej do temp. około 170st.C .
Na rozgrzany olej wrzucamy kolejno ciastka i obracamy je wokół własnej osi. Taki szybki obrót ciastek powoduje to, że ładnie i jednakowo napowietrzą się z obu stron. 
Ciastka smażymy na złoty kolor i następnie wyjmujemy je na papierowy ręcznik, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Jeszcze ciepłe polewamy płynnym miodem i posypujemy obficie cukrem pudrem.

Uwagi:
Jeśli olej będzie za zimny, to ciastka będą płaskie i mało kruche. Dobrze nagrzany olej powoduje ich "napompowanie".




niedziela, 12 lutego 2017

CIASTO WALENTYNKOWE SERDUSZKO





Co prawda nie jestem wielką zwolenniczką Walentynek, ale staram się zawsze jakoś ten miły dzień zaakcentować. Dlatego też dzisiaj proponuję przepis na ciasto z wyraźnym motywem serduszek.

CIASTO WALENTYNKOWE:

blaszka 23x27cm
ciasto:
  • 1 i 1/2 szkl mąki pszennej
  • 5 jajek 
  • 1 i 1/4 szkl cukru
  • 250g masła
  • 3 łyżki gorzkiego ciemnego kakao
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3 łyżki wody
Masło, cukier, kakao i wodę umieszczamy w niewielkim rondelku i mieszając podgrzewamy, do momentu rozpuszczenia się i połączenia składników. Odstawiamy do przestygnięcia.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Odstawiamy.
Z przygotowanej wcześniej i przestudzonej masy, odlewamy około 1/3 szkl i odstawiamy. Wykorzystamy ją jako polewę do dekoracji wierzchu ciasta. 
Resztę masy kakaowej przelewamy do misy miksera i miksując ją dodajemy kolejno po jednym żółtku oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą. Kiedy składniki połączą się, wyłączamy mikser,  dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy szpatułką lub rózgą.
Przygotowane ciasto wlewamy do formy, której tylko dno wykładamy papierem do pieczenia. Boki formy pozostawiamy suche.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180st.C i w tak nagrzanym pieczemy ciasto przez około 35 - 40min z funkcją góra -dół, do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu pozostawiamy ciasto jeszcze chwilę w piekarniku do przestudzenia. Zupełnie zimne przekrajamy na dwa blaty.

poncz:
  • 50 ml lekko posłodzonej czarnej herbaty
Jeden z blatów ciasta umieszczamy z powrotem w formie i za pomocą pędzelka ponczujemy go wystudzoną herbatą.
Drugi blat ciasta układamy np. na dopasowanej wielkością desce do krojenia. Jeśli ciasto wyrosło Wam tak jak mi z lekką górką, to ostrym nożem ścinamy jego górę, tym samy nadając ciastu ładny płaski kształt. Tak przygotowane ciasto oblewamy wcześniej pozostawioną masą kakaową ( 1/3 szklanki odlana wcześniej z masy, którą rozpuszczaliśmy do przygotowania ciasta ). Wykałaczką nakreślamy kwadraty na cieście, tak jak będziemy je kroić i na środku każdego kwadratu wykrawamy za pomocą foremki do ciastek serduszko. Tak przygotowane ciasto odstawiamy na chwilę.
Na na ponczowany wcześniej pierwszy blat ciasta wykładamy masę śmietankową.

masa śmietankowa:
  • 300ml śmietany kremówki 30% lub 36%
  • 250g serka mascarpone
  • 2  łyżki cukru pudru
  • 2 łyżki żelatyny
  • 2 łyżki zimnej wody
  • 4 - 5 łyżek gorącej wody
Żelatynę zalewamy zimną wodą i czekamy chwilę, żeby napęczniała. Następnie rozpuszczamy ją  dokładnie w gorącej wodzie i odstawiamy. 
Schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając serek mascarpone i cukier puder. Na końcu nie przerywając miksowania, wlewamy cienkim strumieniem rozpuszczoną i przestudzoną żelatynę. Miksujemy już bardzo krótko, do momentu połączenia się żelatyny z masą.
Tak przygotowaną masę wykładamy na naponczowane ciasto i wyrównujemy ją.
Na masie delikatnie układamy drugi blat ciasta z wykrojonymi serduszkami i wstawiamy ciasto do lodówki.

ponadto:
  • 1 galaretka w proszku wiśniowa
  • 1 i 3/4 szkl gorącej wody
Galaretkę rozpuszczamy w gorącej wodzie i odstawiamy do wystudzenia. Kiedy galaretka zacznie tężeć, wyjmujemy ciasto z lodówki i napełniamy nią otwory w kształcie serduszek. Wstawiamy ponownie ciasto do lodówki przynajmniej na 2 -3 godziny, aby galaretka całkowicie stężała. 






inspiracja

piątek, 10 lutego 2017

GROSZEK PTYSIOWY





Groszek ptysiowy jest idealnym dodatkiem do zup kremów. Ma jednak też wielu zwolenników, którzy zajadają się nim jako samodzielną przekąską. Oczywiście można kupić gotowy groszek, ale niestety nie jest on tak pyszny jak domowy.  Może więc warto upiec go samemu, tym bardziej, że nie jest to trudne, ani pracochłonne.

GROSZEK PTYSIOWY:
  • 40g masła
  • 100ml wody
  • 80g mąki  (1/2 szklanki)
  • 2 jajka
  • szczypta soli
Wodę wlewamy do rondelka, dodajemy masło i mieszając doprowadzamy do wrzenia. Kiedy masło rozpuści się wsypujemy mąkę z solą i energicznie mieszamy. Ciasto zaparzy się i stworzy jedną "kluchę". Zdejmujemy rondelek z ognia i odstawiamy do przestudzenia. Kiedy ciasto wystygnie, wybijamy do niego 1 jajko i dokładnie mieszamy za pomocą miksera ustawionego na niskie obroty. Kiedy jajko dobrze wmiesza się w ciasto wówczas wybijamy drugie jajko i również miksujemy jeszcze chwilę, aby powstała jednolita masa. 
Tak przygotowaną masę przekładamy do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką i za jego pomocą wyciskamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia małe kulki o średnicy około 1 cm. Pomiędzy porcjami ciasta zachowujemy spore odstępy, bo groszek dość intensywnie rośnie podczas pieczenia.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 220st.C z funkcją góra - dół, lub 210st.C z funkcją termoobieg i w tak nagrzanym pieczemy groszek przez około 10 minut, aż nabierze złocistego koloru.
Podajemy od razu lub przechowujemy w puszce, ale niestety przechowywanie groszku powoduje, że traci on swą chrupkość.






wtorek, 7 lutego 2017

DESER CYTRYNOWY




Już od bardzo dawna nie pojawił się na blogu żaden deser. Dlatego też dzisiaj zapraszam na lekki orzeźwiający deser cytrynowy. Delikatna pianka z bitej śmietany w połączeniu z czekoladą i galaretką cytrynową. 

DESER CYTRYNOWY: 
4 niewielkie porcje

  • 1 galaretka cytrynowa
  • 300 ml śmietanki kremówki 36%
  • 3 łyżki serka mascarpone
  • 1 czubata łyżka cukru pudru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżka żelatyny
ponadto na polewę czekoladową:
  • 1/2 łyżki żelatyny
  • 1 i 1/2 łyżki zimnej wody
  • 70g masła
  • 30g cukru pudru
  • 1 i 1/2 łyżki gorzkiego kakao
Przygotowanie deseru rozpoczynamy od wykonania polewy czekoladowej, którą udekorujemy dno pucharków. Żelatynę zalewamy zimną wodą i na chwilę odstawiamy, aby napęczniała. 
Do rondelka wsypujemy cukier i kakao, dodajemy miękkie masło i napęczniałą żelatynę. Ustawiamy rondelek na małym ogniu i podgrzewamy mieszając, aż składniki rozpuszczą się i połączą tworząc błyszczącą masę czekoladową. 
Polewę należy tylko podgrzewać, ale w żadnym wypadku nie gotować!
Kiedy polewa jest gotowa, zdejmujemy rondelek z ognia i odstawiamy.
Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 1 i 3/4 szklanki gorącej wody. Odstawiamy do przestudzenia.
1 łyżkę żelatyny zalewamy łyżką zimnej wody i po jej napęcznieniu dokładnie rozpuszczamy w 2 -3 łyżkach gorącej wody. 
Schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy na sztywno, dodając do niej pod koniec ubijania serek mascarpone. Nie przerywając miksowania dodajemy cukier puder oraz wlewamy powoli rozpuszczoną i przestudzoną żelatynę i sok z cytryny. Miksujemy tylko do momentu połączenia się składników.
Na dno niewielkich pucharków wlewamy po 3 - 4 łyżki polewy czekoladowej. Polewy powinno być tyle, aby dokładnie pokryć nią dno i ewentualnie niewielką część ścianek pucharka. Następnie do pucharków rozkładamy około połowę masy śmietanowej. Częściowo przygotowane desery wstawiamy na około 20 minut do lodówki do schłodzenia. 
Kiedy masa śmietankowa stężeje, wylewamy na nią warstwę galaretki i  ponownie umieszczamy pucharki w lodówce. 
Pozostałą masę śmietankową przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie gwiazdki po zastygnięciu galaretki, dekorujemy nią wierzch naszych deserów. Całość wykańczamy startą czekoladą, pokruszonymi ciasteczkami czekoladowymi lub jak ja, wyciętymi z zastygłej galaretki małą foremką serduszkami.

Uwagi:
* Dno pucharków można ozdobić rozpuszczoną czekoladą, ale dekoracja będzie dość twarda. Polewa z podanego przepisu jest miękka i przypomina konsystencją  nutellę, nawet po schłodzeniu.
* Jeśli zostanie wam trochę polewy czekoladowej, to można ją przelać do szczelnego pojemniczka i przechowywać w lodówce. Przed kolejnym użyciem wystarczy ją tylko lekko podgrzać. Nie gotować!
* Jeśli macie ochotę na galaretkowe ozdoby, wystarczy niewielką ilość rozpuszczonej galaretki wylać na płaski talerzyk i po zastygnięciu wykrawać z niej ozdoby małymi foremkami do ciastek.




niedziela, 5 lutego 2017

FRANCUSKIE CIASTECZKA - CYNAMONOWE ŚWIDERKI





Czasem nie mam ochoty na długie przesiadywanie w kuchni ani na skomplikowane przepisy, ale mam ochotę na coś słodkiego. Wtedy chętnie sięgam po gotowe ciasto francuskie. Wystarczy je tylko odmrozić, dodać kilka składników i po kilku minutach cieszyć się pysznymi ciasteczkami. Ja dzisiaj serwuję cynamonowe świderki.

CYNAMONOWE ŚWIDERKI:

  • 1 opakowanie ciasta francuskiego
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka 
  • brązowy cukier
  • mielony cynamon

Ciasto francuskie odmrażamy i następnie dzielimy na dwa równie kawałki. Oba  płaty ciasta smarujemy delikatnie za pomocą pędzelka, rozkłóconym jajkiem z dodatkiem mleka.
Następnie jeden z płatów posypujemy obficie brązowym cukrem i zmielonym cynamonem. Przykrywamy drugim płatem ciasta, w ten sposób, aby strona posmarowana jajkiem znalazła się w środku. Ostrym nożem kroimy ciasto na długie paski o szerokości około 2 - 3 cm. Dodatkowo każdy pasek nacinamy w środku na 3/4 długości. Tak samo, jak nacina się faworki. Nie jest to co prawda konieczne, ale pozwala uzyskać ładniejszy kształt.
Tak przygotowane paski ciasta delikatnie skręcamy w spiralki. 
Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując niewielkie odstępy pomiędzy kolejnymi ciastkami. 
Piekarnik nagrzewamy do temp. 210st.C i w tak nagrzanym pieczemy ciastka 15 - 18 minut. Upieczone na złoto świderki wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce kuchennej.





piątek, 3 lutego 2017

KOTLETY ZIEMNIACZANE Z BOCZKIEM





Dzisiaj proponuję przepis na wykorzystanie ugotowanych ziemniaków. Zamiast najczęściej przygotowywanych kopytek, małe zgrabne i do tego pyszne kotleciki. Naszpikowane chrupiącym boczkiem i ciągnącym  się serem. Przyprawy i dodatki można dowolnie zestawiać ze sobą i za każdym razem cieszyć się nowym smakiem.

KOTLETY ZIEMNIACZANE Z SZYNKĄ:
  • 500g ugotowanych ziemniaków
  • 40 ml mleka
  • 100g boczku
  • 50g żółtego sera startego na dużych oczkach tarki
  • 1 mała cebula
  • 2 łyżki posiekanego czosnku niedźwiedziego (lub natki pietruszki)
  • sól, pieprz
  • 1/2 łyżeczki mielonego chili
ponadto do panierowania:
  • 1 jajko
  • bułka tarta
Ugotowane i wystudzone ziemniaki przeciskamy przez praskę, wlewamy do nich mleko i dokładnie mieszamy.  Odstawiamy do przestudzenia.
Boczek kroimy w drobną kostkę i przekładamy na patelnię razem z posiekaną drobno cebulką. Podsmażamy, aż boczek ładnie się zarumieni, a cebulka zeszkli. 
Przestudzone puree ziemniaczane łączymy z podsmażonym boczkiem i cebulką oraz startym żółtym serem.  Doprawiamy masę solą, pieprzem, chili i suszonym czosnkiem niedźwiedzim lub drobno posiekaną natką pietruszki.
Masę dokładnie mieszamy. 
Z tak  przygotowanej masy ziemniaczanej formujemy niewielkiej wielkości kotleciki.
Każdy kotlecik obtaczamy najpierw w rozkłóconym jajku, a następnie w bułce tartej i smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor. Podajemy z sezonową surówką lub sosem np. pieczarkowym.



środa, 1 lutego 2017

CIASTO CZEKOLADOWE ZIMOWE





Za oknem króluje mróz i śnieg, więc dzisiaj na poprawę humoru proponuję ciasto. Mocno czekoladowe, a w dodatku pięknie pachnące za sprawą kandyzowanej skórki pomarańczowej

CIASTO CZEKOLADOWE ZIMOWE:
forma keksowa 31cm
  • 2 szkl mąki pszennej
  • 1 szkl cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 130g masła
  • 3 jajka
  • 1 szkl jogurtu naturalnego
  • 100g gorzkiej czekolady (rozpuszczonej)
  • 1 łyżka gorzkiego kakao
  • 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
  • 3 łyżki mleka
  • 1 łyżka octu
  • 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Do misy miksera wkładamy miękkie masło i wsypujemy cukier. Ucieramy chwilę na najwyższych obrotach, aby masło dobrze się połączyło z cukrem i napowietrzyło.
Nie przerywając ucierania dodajemy kolejno po jednym jajku i powoli wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą. Następnie wlewamy jogurt i ocet. 
Kiedy składniki dokładnie się połączą wyłączamy mikser, a przygotowane ciasto dzielimy na dwie części. Do jednej części ciasta wlewamy kawę rozpuszczoną w trzech łyżkach mleka, rozpuszczoną w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce czekoladę oraz wsypujemy kakao. Mieszamy jeszcze chwilę, aby powstała gładka, jednolita masa. Na końcu dodajemy kandyzowaną skórkę pomarańczową i już tylko delikatnie mieszamy ciasto szpatułką.
Formę keksową smarujemy cienko masłem i obsypujemy bułką tartą, strzepując jej nadmiar. Do tak przygotowanej formy wlewamy najpierw jasną część ciasta, a na nią część ciemną. Mieszamy delikatnie patyczkiem do szaszłyków.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180st.C i w tak nagrzanym pieczemy ciasto przez 60 minut do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu trzymamy ciasto jeszcze przez około 10 minut w wyłączonym piekarniku, a następnie wyciągamy i studzimy na kratce kuchennej. Po wystudzeniu posypujemy ciasto cukrem pudrem.
UWAGI:
Ciasto przygotowane z tego przepisu będzie wyższe niż na moich zdjęciach, ponieważ ja podzieliłam tę porcję ciasta na dwie mniejsze foremki.