Dzisiaj propozycja ciasta ze śliwkami. Nie od dzisiaj wiadomo, że śliwki i czekolada, to duet doskonały i dlatego to ciasto zawiera i jedno i drugie. Delikatne i nie przesłodzone z dodatkiem śliwek i gorzkiej czekolady, zadowoli nie jednego łasucha.
CIASTO CZEKOLADOWE ZE ŚLIWKAMI:
blaszka 24 x 27cm
ciasto:
- 3 szkl mąki pszennej
- 3 łyżki gorzkiego kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200g masłą
- 2 żółtka
- 1 jajko całe
- 1 szkl cukru
ponadto:
- 2 budynie śmietankowe z cukrem
- 3 szkl mleka
- 700g śliwek
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- cynamon
Do misy malaksera wsypujemy wymieszane ze sobą: przesianą mąkę oraz kakao i proszek do pieczenia. Dodajemy cukier, jajko oraz żółtka. Na końcu dodajemy posiekane na małe kawałki masło i zagniatamy gładkie, jednolite ciasto.
Oczywiście ciasto można również zagnieść tradycyjnie na stolnicy.
Zagniecione kruche ciasto dzielimy na dwie części. Blaszkę lekko natłuszczamy masłem i jej dno wykładamy papierem do pieczenia.
Jedną część ciasta ścieramy na grubych oczkach tarki, przykrywając nim dno blaszki. Lekko wyrównujemy i dociskamy delikatnie ręką. Zarówno blaszkę z ciastem jak i drugą część ciasta, którą zawijamy w folię wkładamy do lodówki na około 15 minut.
W tym czasie przygotowujemy budyń i śliwki.
Śliwki myjemy, odsączamy z wody i pozbawiamy je pestek, wcześniej krojąc je na pół. Wyjmujemy blaszkę z ciastem z lodówki. Połowę tabliczki czekolady ścieramy na grubych oczkach tarki wprost na schłodzone ciasto, a następnie układamy na nim połówki śliwek, skórką do dołu. Lekko oprószamy śliwki mielonym cynamonem.
Budyń gotujemy w 3 szklankach mleka i gorącym zalewamy śliwki ułożone na cieście. Lekko wyrównujemy budyń i ścieramy na niego drugą połowę ciasta, używając do tego tarki o grubych oczkach. Wierzch ciasta pokrywamy drugą połową czekolady, którą również ścieramy na tarce.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 st.C i w tak nagrzanym pieczemy ciasto przez 60 minut.
Po upieczeniu pozostawiamy ciasto jeszcze przez około 10 minut w wyłączonym piekarniku, a następnie wyjmujemy je na kratkę kuchenną do całkowitego ostudzenia.
Ciasto kroimy na mniejsze porcje po zupełnym wystudzeniu.
Poproszę o największy kawałek do herbatki!:) wygląda super - a połączenie śliwek i czekolady - niebo w gębie!:)
OdpowiedzUsuńOj tak, śliwki i czeko to smakowity duet:)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie))
OdpowiedzUsuńWspaniałe:)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciacho, porywam kawałek :-)
OdpowiedzUsuńlubię połączenie czekolady i śliwek :)
OdpowiedzUsuńLubię takie proste, nieskomplikowane, a zarazem pyszne ciasta. Wygląda wspaniale i chętnie bym się poczęstowała ;)
OdpowiedzUsuń