Dzisiaj proponuję przepis na smażone śledzie w zalewie octowej. Jest to fajna alternatywa dla tradycyjnych przepisów na śledzie w occie lub śmietanie. Do tego przepisu można wykorzystać nie tylko śledzie, ale również inną dowolną rybę.
SMAŻONE ŚLEDZIE W ZALEWIE OCTOWEJ:
- 1/2 kg świeżych śledzi (wypatroszonych i bez głów)
- 2 i 1/2 szkl wody
- 1/2 szkl octu
- 1/4 szkl cukru
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka gorczycy
- 1 łyżeczka kolorowego pieprzu w kulkach
- 3 listki laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- 1- 2 ząbki czosnku
- 1 mała marchewka
- 2 średnie cebule
ponadto do smażenia ryby:
- mąka
- olej
- sól
Śledzie myjemy i osuszamy na papierowym ręczniku, a następnie oprószamy solą. Każdą rybę obtaczamy dokładnie w mące i smażymy na rozgrzanym oleju. Po usmażeniu odkładamy na talerz i pozostawiamy do wystudzenia.
Cebulę, marchewkę i czosnek obieramy. Cebulę kroimy w piórka, a czosnek i marchewkę w cienkie plasterki. Odstawiamy.
Do garnka wlewamy wodę i ocet. Wsypujemy cukier i sól oraz dodajemy przyprawy. Ustawiamy garnek na palniku i podgrzewamy, aż zalewa się zagotuje. Zdejmujemy z palnika i mieszamy, aby cukier i sól dokładnie się rozpuściły.
W dużym słoju układamy warstwę cebuli i po kilka plasterków czosnku oraz marchewki. Na tak przygotowanej podstawie układamy warstwę usmażonych śledzi. W ten sposób układamy kolejne warstwy, aż do wykorzystania wszystkich składników. Górną warstwę powinna stanowić cebula. Tak przygotowane śledzie zalewamy przygotowaną wcześniej zalewą. Odstawiamy słój do wystygnięcia i następnie ustawiamy go w lodówce. Śledzie pozostawiamy w zimnie na przynajmniej 2 dni, aby smaki się przegryzły.
Pyszne, w sam raz na wigilijny stół :)
OdpowiedzUsuńsuper śledziki :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubie takie pyszności ale sama nigdy nie robiłam niestety Wygladaja bardzo apetycznie i zastanawiam się czy uda mi się zdobyc swieze sledzie Chetnie bym skorzystala z Twojego przepisu
OdpowiedzUsuńSmakowity pomysł na śledzika ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię śledzie smażone w occie. Świetny przepis. :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam, bo nie ma u nas w domu tradycji takiej, ale kuszą mnie kuszą bo wyglądają super :)
OdpowiedzUsuń