Dzisiaj przepis na poprawę humoru. Choć nie przepadam za babkami, ta mnie po prostu oczarowała. Wilgotna i puszysta, a przy tym delikatna i przede wszystkim mocno czekoladowa. Idealna sama w sobie nie potrzebuje żadnych dodatków w formie lukru czy polewy czekoladowej. Wystarczy ją tylko lekko oprószyć cukrem pudrem.
BABKA CZEKOLADOWA:
- 120g gorzkiej czekolady
- 3 łyżki mleka
- 150g masła
- 150g cukru
- 3 jajka
- 200g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 płaskie łyżki gorzkiego kakao
- mielone chili (szczypta na "czubku noża")
Czekoladę łamiemy na małe kawałki i umieszczamy w misce, dolewamy mleko i rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Odstawiamy do przestudzenia.
Miękkie masło miksujemy z cukrem, dodając kolejno jajka. Do tak przygotowanej masy dodajemy, nie przestając miksować rozpuszczoną i przestudzoną czekoladę.Na koniec do miksowanej masy wsypujemy powoli mieszankę mąki, proszku do pieczenia i kakao z chili. Miksujemy jeszcze chwilę, aż składniki dokładnie się połączą.
Formę do babki smarujemy cienko, ale dokładnie masłem i następnie przekładamy do niej przygotowane ciasto.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180st.C i w tak nagrzanym pieczemy babkę 35 - 40 minut do tzw. suchego patyczka.
Piękna baba))
OdpowiedzUsuńpyszna babka :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności, bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUrocza!
OdpowiedzUsuńMuszę sobie też w końcu sprawic taką babkowa foremkę!
Połowa sukcesu to wygląd ;)
Bardzo ładna!
Pozdrawiam :)