Jeden z najlepszych tortów jakie w życiu jadłam. Wilgotny, nie za słodki, idealnie wyważony. Pięknie się kroi i prezentuje w całości.
TORT OREO
2 tortownice o śr. 24cm
ciasto czekoladowe:
- 1 i 1/4 szkl mąki tortowej
- 170g masła
- 1 i 1/2 szkl cukru
- 3 duże jajka
- 1 i 1/4 szkl maślanki
- 2/3 szkl gorzkiego kakao
- 1 i 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
Mąkę razem z kakao przesiewamy do miski, dodając proszek do pieczenia i sól. W misie miksera umieszczamy masło, które powinno być w temperaturze pokojowej i po dodaniu cukru miksujemy je na puch. Nie przestając miksować, a jedynie zmniejszając obroty miksera dodajemy kolejno jajka i następnie około połowę mieszanki przesianych wcześniej suchych składników. Wlewamy połowę maślanki i po dokładnym połączeniu się składników wsypujemy pozostałą mieszankę suchych składników i wlewamy resztę maślanki. Miksujemy tylko do momentu połączenia się składników.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180st.C. Ciasto pieczemy w dwóch tortownicach o średnicy 24cm, których dno wykładamy papierem do pieczenia przez 35 -40 minut.
Po upieczeniu wyjmujemy ciasta i pozostawiamy na kratce kuchennej przez 15 minut do przestudzenia. Po tym czasie wyjmujemy je z formy i obracamy do góry nogami, aby ciasto wyrównało się. Po całkowitym wystudzeniu ścinamy lekko nożem wierzch, jeśli posiada górkę i każde ciasto przekrajamy na dwa blaty.
krem śmietankowy:
- 300g serka mascarpone
- 600ml śmietany kremówki 36%
- 3 i 1/2 łyżki cukru pudru
- 6 ciastek oreo (same ciastka bez kremowego środka)
ponadto:
- 250g ciastek oreo
Do wysokiej miski wlewamy śmietankę i dokładamy serek mascarpone. Miksujemy na najwyższych obrotach, aż masa mocno zgęstnieje. Na końcu dodajemy cukier puder i pokruszone ciastka. Mieszamy i dzielimy masę mniej więcej na cztery części.
Pierwszy blat ciasta układamy na paterze i pokrywamy go 1/4 częścią kremu. Wyrównujemy i przykrywamy drugim blatem, który pokrywamy kolejną porcją kremu. Przykrywamy trzecim blatem ciasta i kolejną porcją kremu. Na wierzchu układamy ostatni blat ciasta i pokrywamy jego powierzchnię oraz boki ciasta pozostałym kremem, pozostawiając około 7-8 łyżek na rozetki wieńczące wierzch tortu.
Z 250g ciastek odkładamy 5 - 6 do dekoracji, natomiast pozostałe rozdzielamy i usuwamy z nich kremowy środek. Tak przygotowane ciastka umieszczamy w malakserze i drobno kruszymy. Możemy to również zrobić za pomocą woreczka, w którym umieszczamy ciastka i wałka, którym wałkujemy je, aż się pokruszą. Tak przygotowanymi okruchami obsypujemy dokładnie boki ciasta.
Pozostały krem umieszczamy w rękawie cukierniczym i za pomocą końcówki w kształcie gwiazdki formujemy 10 -12 rozetek, które dekorujemy połówkami pozostawionych ciastek.
Tak przygotowany tort umieszczamy na kilka godzin, a najlepiej na całą noc w lodówce, z której wyjmujemy 15 minut przed podaniem.
Nie przepadam za tortami, ale dla takiego zrobiłabym wyjątek :-)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńO mamunciu aż zgłodniałam :) Ślinka cieknie na widok takiego tortu.
OdpowiedzUsuńWow, mój mąż byłby zachwycony jakbym mu taki zrobiła:)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie elegancko się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki torcik. Masy z serkami mascarpone są pyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki torcik. Masy z serkami mascarpone są pyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny,i efektowny. Pozdrawiam serdecznie -:)
OdpowiedzUsuńjak nie przepadam za oreo to taki torcik wcięłabym bez zastanowienia:D
OdpowiedzUsuńcudo!
Taki torcik spodobał by się mojej kuzynce ona uwielbia oreo
OdpowiedzUsuńPiękny! :)
OdpowiedzUsuńJak cudownie wygląda! Mniam, chyba zrobię na jakąś okazję, bo lubię oreo i dzieciaczki moje też. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ale cudo :)
OdpowiedzUsuńWspaniały, ja bardzo lubię oreo :-)
OdpowiedzUsuńprezentuje się naprawdę wspaniale :)
OdpowiedzUsuńRobiłam i jest przepyszny dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuń