GRRISINI RAZOWE:
2 blaszki
- 250g mąki razowej
- 100 ml letniej wody
- 10g drożdży
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka siemienia lnianego
- 1 łyżeczka sezamu
- 1 łyżeczka łuskanego słonecznika
- 1 łyżeczka soli morskiej
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
Drożdże rozpuszczamy w letniej wodzie i dolewamy je do przesianej mąki. Dodajemy oliwę z oliwek i zagniatamy gładkie jednolite ciasto. Przykrywamy je lnianą ściereczką i odstawiamy na około 30 min do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na omączoną stolnicę i wałkujemy nadając ciastu kształt prostokąta. Następnie powstały prostokąt dzielimy na długie paski szerokości 2 - 3 mm, które spiralnie skręcamy i tak uformowane układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Gotowe grrisini lekko zwilżamy wodą. Można to zrobić tradycyjnie za pomocą pędzelka lub za pomocą np. spryskiwacza do kwiatów. Tak zwilżone paluszki posypujemy mieszaniną ziaren.
świetna przekąska:)
OdpowiedzUsuńIdealna przekąska do grzanego piwa lub wina :)
OdpowiedzUsuńO mniam, pychotka :)
OdpowiedzUsuńMniam, pyszne, idealna przekąska :)
OdpowiedzUsuńrazowa wersja bardzo kusi ;) Szczególnie, że uwielbiam je sklepowe, tymi pewnie byłabym sto razy bardziej zachwycona <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba, pomysł na przekąskę do oglądania tv czy czytania książki idealny :)
OdpowiedzUsuńświetne!:) i fajne do maczania w sosie:D
OdpowiedzUsuńPyszne muszą być. Widziałam je często na blogach, ale jeszcze nie próbowałam. W przepisie jest aż 100g drożdży czy chodzi o 10g?
OdpowiedzUsuńOczywiście że 10g. Dziękuję za zwrócenie uwagi i pozdrawiam:)
UsuńJakie fajne, zakręcone :) !
OdpowiedzUsuńUwielbiam grissini - Twoje jest bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńZwykłe paluchy, a jak cudownie zaprezentowane :)
OdpowiedzUsuńCzy w przepisie chodzi o mąkę razową pszenną? Czy można użyć razowej żytniej?
OdpowiedzUsuń