Pozostał tydzień do świąt, więc czas nastawić buraczki na zakwas, z którego powstanie wigilijny barszcz. Wykorzystanie takiego zakwasu zapewni nie tylko piękny intensywny kolor ale i głęboki wyrazisty smak.
Są dwie szkoły wykonania zakwasu buraczanego. Jedna zaleca dołączenie do przepisu kromki razowego chleba, który pozwala na szybsze wykonanie, natomiast pomijając chleb, na zakwas trzeba poczekać około 6 dni.
ZAKWAS Z BURAKÓW:
- 4 -5 średnich buraków
- około 1 litra wody
- 1 łyżka soli
- 2 małe listki laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- 2 kulki pieprzu
- 4 3-4 ząbki czosnku
Do naczynia, w którym będziemy robić zakwas, wrzucamy przyprawy oraz obrane i pokrojone w grube plastry buraki. Łyżkę soli rozpuszczamy w litrze wody i zalewamy nią buraki. Wody powinno być około 1cm ponad buraczki. Naczynie przykrywamy talerzykiem lub gazą i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po kilku dniach zbieramy pojawiającą się pianę, a po około 6 dniach, kiedy zakwas ma intensywny smak, przecedzamy go i wykorzystujemy do przygotowania barszczu.
Zazwyczaj wykorzystujemy mniej zakwasu niż wyprodukowaliśmy, zatem co zrobić z pozostałością? Można zlać go do butelki, szczelnie zamknąć i przechowywać w lodówce, aby za jakiś czas wykorzystać.
Ja mój dziś nastawiłam. Robię bez chleba.
OdpowiedzUsuńja zrobiłam z razowcem :) nabiera mocy !
OdpowiedzUsuńDomowy najlepszy. Mój stoi sobie już grzecznie w lodówce :)
OdpowiedzUsuńbarszczyk będzie wyśmienity :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy pod słońcem - robię podobny i smakuje wyśmienicie
OdpowiedzUsuńOoo... barszczyk pewnie będzie pyszny! :)
OdpowiedzUsuń