Kobiety... takie jesteśmy :-)))
Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam
guziki, aż zadziała.
Nie potrzebuje alkoholu, żeby narobić sobie
obciachu. I bez alkoholu daję radę:-)
Nie jestem rozkapryszona, tylko
"emocjonalnie elastyczna"!
Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy"
:-)
Nie mam żadnych dziwactw! To są "special
effects"!
Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie
wytapetowane kości!
Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem
Jezusem, ani nie mam Alzheimera!
My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam
podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle! Bo w końcu jesteśmy
elastyczne!!!
To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna
powierzchnia użytkowa"!
Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że
idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu... a potem uczynił ziemię
okrągłą.
Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się
głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"
Tak, tak... my kobiety jesteśmy bowiem
jedyne w swoim rodzaju...
Prześlij tę wiadomość do fajnych dziewczyn,
a wtedy... jak zwykle... nic się nie wydarzy :-) ale przynajmniej je
rozśmieszysz...
Podoba mi sie szczególnie to o kościach:-)
OdpowiedzUsuń