Do tego tortu używamy ciasta z dodatkiem gorzkiej czekolady, co niewątpliwie podnosi jego walory smakowe. Do tego bita śmietana i wiśnie z dodatkiem wiśniówki. Oczywiście można ją zastąpić kompotem wiśniowym z powodu dzieci lub ze względu na osoby nie akceptujące alkoholu. Ja użyłam wiśniówki barmańskiej, która ma o połowę mniej procentów, ale aromat cudowny.
TORT SZWARDZWALDZKI:
ciasto:
- 150g gorzkiej czekolady
- 150g miękkiego masła
- 150g cukru
- 150g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 6 jajek
Roztopioną i lekko przestudzoną czekoladę łączymy za pomocą miksera z miękkim masłem na jednolitą masę.Następnie nie przerywając mieszania dodajemy po jednym żółtku, wsypujemy powoli cukier oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na końcu dodajemy ubite na sztywną pianę białka jajek i delikatnie mieszamy, najlepiej za pomocą szpatułki.
Gotowe ciasto przelewamy do tortownicy, które dno wykładamy papierem do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego do 170st.C piekarnika na 45-50min, do tzw. suchego patyczka.
Po upieczeniu studzimy ciasto w piekarniku i już zupełnie zimne dzielimy na trzy równe blaty.
Masa wiśniowa:
- 400g wydrylowanych wiśni z kompotu
- 150ml kompotu z wiśni
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 50ml wiśniówki
Wszystkie składniki oprócz wiśni mieszamy ze sobą w małym rondelku i podgrzewamy na niewielkim ogniu ciągle mieszając, do momentu aż uzyskamy konsystencję kisielu. Do przestudzonej lekko masy dodajemy wydrylowane wiśnie.
Ponadto do nasączenia:
- 75ml kompotu z wiśni
- 75ml wiśniówki
Masa śmietanowa:
- 700ml śmietany kremówki
- 3 łyżki cukru pudru
Składanie tortu rozpoczynamy od pierwszego blatu, który dokładnie nasączamy 50ml mieszanki kompotu i wiśniówki. Następnie wykładamy na ciasto połowę masy wiśniowej i 1/3 ubitej na sztywno śmietany. Przykrywamy drugim blatem i powtarzamy wszystkie czynności, czyli nasączamy ciast, następnie wykładamy resztę masy wiśniowej i połowę z pozostałej masy śmietanowej. Przykrywamy trzecim blatem ciasta, które nasączamy pozostałymi 50ml ponczu, a następnie dekorujemy pozostałą śmietaną i kilkoma wiśniami. Ja dodatkowo obsypałam boku startą czekoladą i pokruszonym ciastem, które mi zostało po wyrównaniu góry.
Cudo, jaki piękny! Robiłam go pół roku temu, ale tak cudny mi nie wyszedł :))
OdpowiedzUsuńJaki piękny!
OdpowiedzUsuńmniam, mnima, mniam :D
OdpowiedzUsuńciasto wygląda perfekcyjnie!:)
OdpowiedzUsuńBoskie!! Uwielbiam połączenie czekolady z wiśniami!
OdpowiedzUsuńelegancki i na pewno pyszny!
OdpowiedzUsuńJest wspaniały! Elegancki, pyszny :)
OdpowiedzUsuńcoś za mną czekoladowe chodzi:)
OdpowiedzUsuńładnie wyszedł!
OdpowiedzUsuń