Pogoda szaleje. Raz gorąco, raz zimno. Ptaki jednak trzymają się swojego planu i śpiewają tak cudownie, że postanowiłam kilka pisklaków przenieść do swojej kuchni;)
NIEOPIERZONE PISKLAKI:
2 blaszki
- 2 i 1/4 szkl mąki pszennej
- 125g masła
- 1/2 szkl cukru
- 1 jajko
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 łyżka golden syropu
- 1 łyżka otartej skórki z cytryny
- kilka kropel aromatu waniliowego
ponadto:
- kolorowy lukier
- posypka
- kolorowy cukier
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy jajko i nie przestając miksować dodajemy sól, syrop,aromat i skórkę cytrynową. Po połączeniu się masy, na końcu wsypujemy mąkę i jeszcze chwilę miksujemy, aż wszystkie składniki połączą się w jednolitą masę. Ciasto powinno mieć lekką, niezbyt zbitą konsystencję. Zawijamy je w folię i umieszczamy w lodówce na około 1godz do schłodzenia.Schłodzone ciasto, partiami wałkujemy pomiędzy dwoma kawałkami foli lub na lekko omączonej stolnicy, a następnie wykrawamy foremką ciastka, które układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 175sC i w tak nagrzanym pieczemy ciastka przez około 12min na złoty kolor. Upieczone, chłodzimy na kratce kuchennej i zupełnie zimne dekoruje kolorowym lukrem.
Śliczne kurczaki :)
OdpowiedzUsuńJakie one urocze, ślicznie Ci wyszły :))
OdpowiedzUsuńI śliczne i z pewnością pyszne kurczaczki ;)
OdpowiedzUsuńUrocze pisklaki :)
OdpowiedzUsuń