Wszelkiego rodzaju kluchy raczej rzadko goszczą na moim stole. Zawsze jednak, kiedy już się zbiorę i przygotuję kluski śląskie lub kopytka sama siebie się pytam : czemu nie robię ich częściej? Może to kwestia mody, ,że w pogoni za nowymi smakami zapominamy o tym , co najlepsze w naszej polskiej kuchni. Dzisiaj postanowiłam połączyć tradycję z modą i tak oto powstały kluski śląskie z pesto. Wyszły pysznie.
KLUSKI ŚLASKIE:
- 1 kg ziemniaków
- 200g mąki ziemniaczanej
- 100g mąki pszennej
- 1 jajko
- szczypta soli
Ziemniaki obrać i ugotować. Po ugotowaniu dokładnie ugnieść tłuczkiem do ziemniaków i przestudzić. Można je również przecisnąć przez praskę. Nie ważne jakiej metody użyjecie - ważne, aby w pure nie było grudek. Po całkowitym wystudzeniu, ziemniaki łączymy z jajkiem i mąkami oraz solą na gładką masę. Odrywając po kawałku ciasto formujemy małe kulki, które lekko spłaszczamy i robimy w środku dziurkę. Tak powstają tradycyjne kluski śląskie. Ja swoje zrobiłam nieco inaczej. Na omączonym blacie rozwałkowałam ciasto na grubość okołom 5mm i wykrawałam kółeczka z dziurką w środku.
Gotowe kluski wrzucamy na osolony wrzątek i wyjmujemy natychmiast po ich wypłynięciu na wierzch.
PESTO:
- garść świeżych listków bazylii
- 1/2 małego ząbka czosnku
- 1 łyżka uprażonych orzeszków nerkowca
- 5g parmezanu lub innego twardego sera
- 50ml oliwy
- sól, pieprz
Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę. Ser ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Wszystkie składniki miksujemy blenderem lub ucieramy w moździerzu. Masa nie powinna być jednolita. Powinny pozostać małe drobinki poszczególnych składników.
Apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńlubię takie kluseczki!
OdpowiedzUsuńOoo pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńJak one prześlicznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńZnowu podziwiam u Ciebie potrawę. Super!
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają :) I ciekawy pomysł na połaczenie ich z pesto :)
OdpowiedzUsuńMistrzowsko podane :) Takie danie nie tylko pysznie smakuje, ale i cieszy oko ;)
OdpowiedzUsuńale mają kształt! Moje w domu wyglądają całkiem inaczej ;)
OdpowiedzUsuńNo i bardzo oryginalnie podane-pesto, brzmi smacznie ;)
Pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńcudne są :) gdzie Ty dorwałaś taką wykrawaczkę :D
OdpowiedzUsuńNiesamowity kształt !
OdpowiedzUsuńNiesamowity kształt !
OdpowiedzUsuńJakie fajne kształty. Zjadłabym wszystkie :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kształt.Ciekawe połączenie smaku,nic tylko spróbować. Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuń