Dzisiaj niczym wymyślnym Was nie zaskoczę, ponieważ postanowiłam postawić na klasykę kuchni polskiej. Botwinka to jedna z moich ulubionych zup. Mogę jeść ją bez końca i uważam, że w niczym nie ustępuje wykwintnym zupom serowym czy np. kremom brokułowym. Ta zupa to smak mojego dzieciństwa, który chętnie powielam i który, mam nadzieję, zagości również kiedyś w domach moich córek.
Botwinka:
- 20dag botwinki
- 25dag buraków
- 3 ziemniaki
- 1/2 pęczka dymki
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- litr rosołu lub bulionu warzywnego
- 1/3 szkl. słodkiej śmietany
- 3 łyżki posiekanego koperku
- 2 jajka ugotowane na twardo
- sól, pieprz, odrobina cukru
- 1/2 łyżeczki przyprawy typu vegeta
Buraczki umyć, zalać wodą i ugotować do miękkości.Ugotowane wyjąć, obrać i utrzeć na tarce z dużymi oczkami, następnie zalać gorącym rosołem z dodatkiem soku z cytryny i odstawić. Botwinkę i dymkę dokładnie umyć i drobno pokroić. Wrzucić do rondla. Zalać wrzącą wodą, ugotować. Połączyć z odcedzonym wywarem z buraków, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i śmietanę. Doprawić solą, pieprzem, cukrem i vegetą. Obrane ze skorupek jajka pokroić w cząstki. Ułożyć na talerzu po jednej cząstce jajka, posypać koperkiem, zalać gorącym barszczem. Podawać z pure ziemniaczanym posypanym szczypiorkiem lub koperkiem.
ale pysznosci !!! mniam - swietna inspiracja- pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam :)
UsuńJakoś nie mogę przekonać się do botwinki... Chociaż Twoja zupa wygląda bardzo smacznie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa tak mam z selerem. Ani go dusić ani gotować. Nie lubię i już.
UsuńTa zupa, chodzi za mną już od jakiegoś czasu i jakoś nie moge się nią zabrać.
OdpowiedzUsuńJakbyś przejeżdżała to zajedź. Poczęstuję :)
UsuńBardzo lubię botwinkową zupkę, z jajem super się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńWakacyjnie, leniwie dryfuje ;)
Usuńładny kolor,ładne zdjęcie i pyszna zupka
OdpowiedzUsuńmiło mi :)
UsuńMniam, mniam :))
OdpowiedzUsuńTeż mam takie zdanie :)
Usuń