Dzisiaj postanowiłam poddać się błogiemu lenistwu, a co za tym idzie potrzebuję na obiad coś, czego przygotowanie zajmuje minimum czasu, jest łatwe do odgrzania i każdemu będzie smakowało. Tym czymś w moim przypadku jest zapiekanka z makaronem i pysznym sosem pomidorowym, z lekką nutą bazylii i oregano.
Zapiekanka bolognese:
- opakowanie 500g makaronu penne
- 1 cebula
- łodyga selera naciowego
- 1 marchewka
- 500g mięsa mielonego wołowego
- 200g dobrego łatwo topiącego się sera ( idealny będzie parmezan)
- puszka koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
- bazylia, oregano
- oliwa
Cebulę obrać, oskrobać marchew, oczyścić łodygi selera naciowego. Pokroić warzywa w drobniutką kostkę. Rozgrzać oliwę, zeszklić cebulę, dodać resztę warzyw i ciągle mieszając przesmażyć całość. Mięso doprawić solą, pieprzem oraz ziołami.Smażyć na średnim ogniu, mieszając, aż powstaną grudki. Dodać koncentrat pomidorowy i wymieszać.
Makaron ugotować w osolonej wodzie al dente.
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem lub oliwą. Ułożyć warstwę makaronu, na niej warstwę sosu mięsnego. Posypać obficie startym serem. Czynności powtórzyć.
Zapiekać w piekarniku nagrzanym do 180st. C przez około 30min.
chętnie wpadłabym na obiad:)
OdpowiedzUsuńzapraszam:)
UsuńZapiekanka bardzo kusząca. Zrobię na pewno.
OdpowiedzUsuńJagodową panne cottę jedliśmy - pycha!
(Czy na pewno nie zabawisz się u mnie w wybór jednego kamienia?)
:)
Cieszę się, że kolejny deser przypadł Wam do gustu:)
UsuńAch zapiekanka wygląda fenomenalnie, aż nie chce się wierzyć, ze jej przygotowanie zajmuje tak mało czasu :)
OdpowiedzUsuńTo jej główna zaleta.Szybkość wykonania.
UsuńOooo, muszę synowi zrobić, bo on uwielbia włoskie smaki:)
OdpowiedzUsuńkoniecznie:)
UsuńHurma i Czereda też się łapie ;-)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie:)
UsuńSmaczny blog - dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
UsuńOstatnio doszłam do wniosku ze bardziej mi smakuje jak ktoś mi poda ha ha. A ty takie dobre rzeczy serwujesz że głodna się robię. Taka zapiekanka to same pyszności.
OdpowiedzUsuńTaki urok blogów kulinarnych. Człowiek ciągle głodny jak widzi same pyszności:)
UsuńJeju - moje smaki .Wpraszam się bez zaproszenia .Pycha !
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie:)
Usuńależ pychota! Taki obiad to ja bym mogła szamać nawet na śniadanie ;D
OdpowiedzUsuń:))
Usuńbardzo lubię tą wersję zapiekanki:) czasami też robię:)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się, że trafiłam z manu:)
Usuń