Kiedyś stojąc w sklepie w kolejce do kasy usłyszałam rozmowę dwóch pań stojących za mną dotyczącą niezwykłego ciasta - które robi się samo. Nie chciałam podsłuchiwać, więc niestety nie poznałam cudownej receptury, ale nie dawała mi ona spokoju. Poszukałam i rzeczywiście istnieje taki przepis. Jedyne co musimy, to umieścić składniki w misce, a następnie foremce. Dodatki dobieramy sami. Mogą to być świeże, mrożone lub suszone owoce. Zatem do dzieła. U mnie dzisiaj wersja porzeczkowa.
CIASTO PORZECZKOWE:
blaszka 23x23cm
- 2 i 1/2 szkl mąki pszennej
- 50g świeżych drożdży
- 1/2 szkl cukru
- 1/2 szkl mleka
- 1/2 szkl oleju
- 3 jajka
ponadto:
- 3-4 garście czerwonych porzeczek
- cukier puder
kruszonka:
- 120g mąki
- 80g masła
- 40g cukru
Do miski kruszymy drożdże, które posypujemy 1/2 szkl cukru. Następnie wlewamy mleko i olej oraz w następnej kolejności rozkłócone jajka. Ostatnią warstwę stanowi przesiana mąka. Miskę przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy na około 2godziny.
Po upływie koniecznego czasu ciasto mieszamy dokładnie łyżką i wylewamy do blaszki, której dno wykładamy papierem do pieczenia. Na cieście układamy umyte i odsączone owoce. Na wierzchu możemy dodatkowo pokruszyć kruszonkę, którą robimy z masła, mąki i cukru.
Tak przygotowane ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180st.C piekarnika i pieczemy przez 45min.
Po upieczeniu trzymamy jeszcze przez chwilę w uchylonym lekko piekarniku i następnie wyjmujemy i studzimy na kuchennej kratce. Zupełnie zimne ciasto posypujemy cukrem pudrem.
o takim cieście jeszcze nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńJakie ciekawe ciasto! Chętnie wykorzystam przepis :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o takim cieście, intrygujące, do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń