wtorek, 9 czerwca 2015

SYROP Z KWIATÓW CZARNEGO BZU





Wystarczy przejść się na krótki spacer, aby natknąć się na zwykłe z wyglądu krzaki. Te niby zwykłe krzaki mają jednak cudowne i niezwykle zdrowe właściwości. Świetny jako środek uodparniający, ale przede wszystkim nieoceniony przy przeziębieniach.  Syrop z kwiatów czarnego bzu dopełnia moje cudowne trio, na które składają się jeszcze syropy z mniszka i młodych pędów sosny. Dopełnieniem i swoistą kropką na i na zimę będzie jeszcze sok z owoców z czarnego bzu, ale o tym nieco później. Dzisiaj - jak przygotować sok z kwiatów bzu? Pyszny solo, do rozcieńczania z wodą, doskonały dodatek do nasączania ciast i przygotowywania drinków.

SYROP  Z KWIATÓW CZARNEGO BZU:

  • 40 baldachów świeżych kwiatów czarnego bzu
  • 1kg cukru
  • 20g kwasku cytrynowego
  • 1 litr wody
Kwiaty zrywamy w suchy słoneczny dzień, delikatnie odcinając je, najlepiej za pomocą nożyczek. Delikatnie układamy je w szerokim naczyniu lub woreczku nie zawiązując go. Staramy się obchodzić z kwiatami jak najdelikatniej, aby nie obsypać drogocennego pyłku.
Po przyniesieniu do domu rozkładamy delikatnie kwiaty bzu na gazecie, aby pozwolić uciec z kwiatów im ewentualnym mieszkańcom.
W rondelku zagotowujemy litr wody z kilogramem cukru i kwaskiem cytrynowy,. W osobnym naczyniu umieszczamy kwiaty bzu odcinając jak najkrócej wszystkie zielone łodyżki. Jeśli tego nie zrobicie, syrop będzie miał gorzki posmak.
Tak przygotowany syrop zalewamy zagotowaną wodą, przykrywamy i odstawiamy na 2-3dni.
Raz dziennie delikatnie syrop mieszamy, a po upływie trzech dni przelewamy go do małych słoiczków, zlewając go przez podwójnie złożoną gazę.
Syrop przygotowany na szybkie zużycie nie musi być pasteryzowany, a jedynie trzymany w lodówce. Przygotowany na później pasteryzujemy przez kilka minut i następnie przechowujemy w chłodnym miejscu.





6 komentarzy:

  1. Planuje właśnie spacerek i zbiory :) syropek cudny i jaki zdrowy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oo.. z mleczy również robimy w domu!
    wiem o cudownych właściwościach bzu, jednak u mnie w domu mało kto umie się do niego przekonać.. sama nawet nie wiem dlaczego :O

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabieram się za zrobienie takiego syropu, ale jakoś jeszcze mi nie po drodze ;) Wygląda świetnie u Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko nie kwasek. Po co pakowac chemię sobie jeszcze w domu. Jest wspaniala cytryna.

    OdpowiedzUsuń