Dzisiaj spróbuję namówić Was na przygotowanie buraczków na zimę. Prawie każdy je lubi, a że nie są czasochłonne w przygotowaniu, można się pokusić o przygotowaniu małego zapasu na zimę.
BURACZKI NA ZIMĘ:
- 4 kg buraków
- 2 kg czerwonej papryki
- 1 i 1/2 kg cebuli
- 2 łyżki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1/2 litra oleju
- 1/2 litra octu 10%
- 1 szkl cukru
Buraki obieramy i ścieramy na dużych oczkach tarki. Paprykę pozbawiamy gniazd nasiennych, a następnie kroimy w drobną kostkę. Cebulę obieramy i również drobno kroimy. Wszystko umieszczamy w misce, solimy i pieprzymy, mieszamy i zostawiamy na noc. Rano dodajemy olej, ocet i cukier. Mieszamy. Nakładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i pasteryzujemy 20min.
Mnie namawiać zbyt długo nie trzeba;)
OdpowiedzUsuńKocham buraczki w każdej postaci, a świadomość posiadania w spiżarni słoików z takimi pysznościami, jest bardzo pociągająca:)
Pysznie wypełnione słoiczki, na zimę będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńCudowne buraczki :)
OdpowiedzUsuńMoja teściowa też robi takie buraczki, ale zamiast papryki daje jabłko. W każdym razie buraczki na zimę to cudowna sprawa :)
OdpowiedzUsuńna zimę robi podobne moja mama :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam je w każdej postaci!