Dlaczego chłopska? Bo, jak ostatnio usłyszałam, facet to nie królik, ale skoro ma wcinać zieleninę to choć okraszoną. Tym razem na okrasę były chrupiące skwarki.
SAŁATKA CHŁOPSKA:
- kilka liści sałaty lodowej
- kilka liści rukoli
- 1 zielony ogórek
- 1 pomidor
- kilka rzodkiewek
- 1/2 strąka zielonej papryki
- dwie łyżki skwarek z boczku
- 1 łyżka łuskanych ziaren słonecznika
- sos worcestershire
- sól, pieprz
Sałatę myjemy i rwiemy na mniejsze kawałki. Rzodkiewki, ogórki, pomidora i paprykę kroimy na plasterki lub mniejsze kawałki.
Boczek kroimy bardzo cienko i wytapiamy na patelni. Powstałe skwarki odsączamy na papierowym ręczniku. Na sałacie układamy pozostałe warzywa, posypujemy ziarnami słonecznika oraz skwarkami. Solimy, pieprzymy i skrapiamy sosem worcestershire.
świetna :-)
OdpowiedzUsuńświetne kolory na jesień jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńLubię wszystkie sałatki, a te z ziarnami najbardziej:) Pyszne i zdrowe czyli idealne połączenie. Oj, zjadłabym trochę.
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie! ;)
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie :) Bardzo lubię takie sałatki!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sałatka :)
OdpowiedzUsuńte kolory są po prostu rozwalające, coś pięknego!
OdpowiedzUsuńdla mnie jednak bez skwarek :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sałatki, pyszne kolorowe :) Zamiast skwarek dodałabym jednak kawałki kurczaka ;)
OdpowiedzUsuńpowiem tak: nie wszędzie muszę mieć mięso, ale w tej sałatce ono tak się komponuje! :D
OdpowiedzUsuńzjadłabym <3 i to z wieeeelką chęcią!