sobota, 11 kwietnia 2015

GALARETKA W CUKRZE





Posiadam w domu nietypowego łasucha. Nie jest on fanem ciast, ale za to wszelkich żelków i galaretek nigdy mu nie nie za wiele. Specjalnie dla niego przygotowałam ostatnio jeden ze smaków naszego dzieciństwa, a mianowicie galaretki w cukrze. Pamiętacie te żelowe kostki osypane na bogato drobny słodziutkim cukrem? Wiem. Kaloryczne i na zęby szkodzi, ale raz w roku, to chyba wielkiej szkody i spustoszenia w organiźmie nie wyrządzi. Zresztą przy tak małym nakładzie pracy, tak wielkiej frajdy u obdarowanego, dawno już nie widziałam.

GALARETKA W CUKRZE:

  • 200ml soku wiśniowego
  • 2 i 1/2 szkl wody
  • 2 galaretki wiśniowe
  • cukier do obtaczania
Wodę razem z sokiem doprowadzamy do wrzenia. Wsypujemy galaretkę i lekko mieszamy do momentu jej rozpuszczenia. Nie mieszamy zbyt szybko, aby uniknąć powstania mało apetycznie wyglądającej piany. Jeśli jednak pianka powstanie, to musimy ją zebrać. Rozpuszczoną i przestudzoną galaretkę wlewamy do pojemnika wyłożonego folią spożywczą i wstawiamy ją do lodówki do całkowitego stężenia. Folia pozwoli Wam swobodnie wyjąć galaretkę z pojemnika po jej stężeniu. Całkowicie zastygłą galaretkę wyjmujemy na deseczkę i kroimy w dowolne kształty, a następnie obtaczamy w drobnym cukrze.





6 komentarzy:

  1. Cudownie wyglądają i pewnie tak samo smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smak dzieciństwa. Galaretki w cukrze. Wczoraj o nich właśnie sobie myślałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak byłam mała to je uwielbiałam! Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam, ale nie odmówię. Wolę jednak ciasta. Natomiast jako dziecko galaretki miałam zawsze przy sobie, w swojej małej, dziewczęcej torebeczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o matko.. ale to wygląda! <3 z wielką chęcią skusiłabym się, bo ciekawi mnie smak!

    OdpowiedzUsuń