Zima to do siebie, że brak jej kolorów, które pobudzają, zachęcają do działania. Trzeba się bronić przed marazmem przygotowują na przykład kolorowe potrawy. Dzisiaj coś na poprawę humoru. Mała kolorowa niespodzianka z wybuchowym tytułem.
GRANAT W KIELISZKU:
4 porcje
- 250g serka mascarpone
- 50g białej czekolady
- 1 łyżka cukru pudru
- 1 łyżka słodkiej śmietanki kremowej
- 1/2 owocu granatu
- kawałek czekoladowego biszkoptu lub kilka ciastek czekoladowych
- 1 łyżeczka likieru kokosowego
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce i łączymy ją z serkiem mascarpone i cukrem pudrem oraz łyżką śmietanki i likierem. Jeśli deser będą jadły dzieci, likier oczywiście pomijamy. Wszystko ucieramy na gładką jednolitą masę.
Biszkopt kruszymy na małe kawałki. Z owocu granatu wydrążamy pestki, które swoim intensywnym kolorem pięknie ożywią deser.
Pyszny deser,bardzo ładnie podany.
OdpowiedzUsuńświetny deser, pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńNie granat, bomba :)
OdpowiedzUsuńAle deser, coś pięknego! Choć nie przepadam za pestkami granatu to na deser się skuszę :))
OdpowiedzUsuńjak smakuje tak jak wygląda to ja poproszę jeden kieliszek z deserkiem
OdpowiedzUsuńWow chodzi mi po głowie jakiś deser z granatem. Poproszę o kieliszeczek ;))
OdpowiedzUsuńPyszny deser, a jak pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWow, świetnie się to prezentuje :) Zjadłabym!
OdpowiedzUsuńSuper połączenie :) prawdziwa pycha :)
OdpowiedzUsuńale bajerancko podany deser! :)
OdpowiedzUsuńAż szkoda jeść! :)
BRAK MI SŁÓW !
OdpowiedzUsuńświetny deser i szybki:D
OdpowiedzUsuń