Sałatka, która może stanowić przekąskę lub lekką kolację. Pyszna, lekka z chrupiącymi chipsami z szynki i lekko kwaśnym sosem. Idealna.
GRILLOWANA SAŁATKA a la CEZAR Z BOCZKIEM I KURCZAKIEM:
- 1 podwójna pierś kurczaka
- 100ml jogurtu + ząbek zmiażdżonego ząbka czosnku
- 100g mąki kukurydzianej
- 50g szynki w plastrach
- 250g mixu sałat
- 2-3 ząbki czoasnku
- kilka pomidorków cherry
- sok z cytryny
- olej słonecznikowy
- 50ml sosu Worcester
- sól, pieprz
- oliwa
Kurczaka marynujemy w jogurcie z solą i pieprzem oraz roztartym czosnkiem.
Szynkę kroimy w cienkie paski i smażymy na chrupiąco.
Zamarynowanego kurczaka obtaczamy w mące kukurydzianej i smażymy na oliwie na złoty kolor, a następnie przestudzamy i kroimy każdą pierś na 3-4 części.
Na patelni grillowej rozprowadzamy niewielką ilość oliwy i smażymy na niej pozostały czosnek z mixem sałat. Do grillowanej sałaty dorzucamy pokrojone na pół pomidorki i chwilę smażymy. Następnie doprawiamy solą i pieprzem.
W miseczce rozcieramy żółtko i wlewamy delikatnie wolnym strumieniem olej słonecznikowy, cały czas ucierając. Ilość oleju powinna być taka, aby powstał nam gęsty sos. Doprawiamy sosem Worcester i sokiem z cytryny.
Talerz smarujemy sosem, na którym układamy grillowaną sałatę i pomidory. Dekorujemy chipsami z szynki.Polewamy delikatnie sosem i układamy kawałki kurczaka.
Pyycha!! :D Uwieliam ;) Zdrowe, a jakie pyszne
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sałatki, poza tym świetnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńCoś pysznego, poproszę porcyjkę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką sałatkę, mniam :)
OdpowiedzUsuńJestem wielbicielką sałatki Cezar i jak zobaczyłam tę Twoją to mnie teraz ssie w dołku, ależ musi być pyszna :))
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie smacznie :) Do powtórzenia u siebie :)
OdpowiedzUsuńProblem z moim blogiem został już rozwiązany, można bezpiecznie wchodzić ;)
UsuńDawno nie jadłam takiej! Ładnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńfajna na kolację ale i jako lekki obiad:)
OdpowiedzUsuńsprawdziłaby się i na obiad! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię to połączenie smaków, trafiłaś w moje gusta! :)
To musi być niebo w gębie!
OdpowiedzUsuń