Co zrobić kiedy znajomi mają wpaść na kawę za godzinę, a my nie jesteśmy przygotowani? Ja wymyśliłam sobie taki oto sposób. Czasem piekę biszkopt na tzw. potem, kroję na krążki i zamrażam. Można go potem wykorzystać do zrobienia przeróżnych deserów. Między innymi takich mini serniczków, których przygotowanie zajmie Wam nie więcej niż 40min razem z chłodzeniem.
MINI SERNICZKI CZEKOLADOWE:
4 porcje
- 1 niewielki blat biszkoptu czekoladowego
- 200ml śmietany kremówki
- 1 łyżka serka mascarpone
- 1 śmietan fix
- 1/2 galaretki porzeczkowej
Biszkopt wyjmujemy z zamrażarki i zostawiamy na blacie, aby nabrał temperatury pokojowej i dał się kruszyć. W tym czasie przygotowujemy galaretkę z połowy porcji. Rondelek z całkowicie rozpuszczoną galaretką wstawiamy do bardzo zimnej wody, aby szybciej stężała. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno dodając śmietan fix i serek mascarpone. Do silikonowych foremek do muffinek kruszymy warstwę czekoladowego biszkoptu. Na niego wykładamy warstwę bitej śmietany i znów kolejną warstwę biszkoptu. Wierzch pokrywamy na wpół stężałą galaretką. Wstawiamy deser do lodówki.Kidy galaretka całkowicie zastygnie odwracamy do góry dnem i wyjmujemy z foremek na talerzyki.
Jaki fany pomysł! Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńchętnie wzięłabym do kawy...nawet 2 serniczki :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kopczyki;)
OdpowiedzUsuń