Ten tort został przygotowany przeze mnie na bardzo specjalną i ważną dla mnie okazję i myślę, że nie ma uroczystości na której by się nie sprawdził. Czekoladowa bita śmietana i lekki posmak likieru wiśniowego, a wszystko dopełnione truskawkami.
TORT CZEKOLADOWY:
tortownica średnica 22cm
biszkopt:
- 5 jajek
- 3/4 szkl cukru
- 2/3 szkl mąki pszennej
- 1/3 szkl kakao gorzkiego
Białka jajek ubić na sztywną pianę, a następnie nie przerywając miksowania dodawać powoli cukier i żółtka. Mąkę wymieszać z kakao i delikatnie, najlepiej za pomocą rózgi, połączyć z masą jajeczną. Przelewamy ciasto do tortownicy, której dno wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do temp. 170st.C i w tak nagrzanym pieczemy biszkopt 35 -40 min.
Po upieczeniu upuszczamy biszkopt na podłogę z wysokości około 60cm i wstawiamy z powrotem do wyłączonego piekarnika i pozostawiamy go do całkowitego wystudzenia.
Zupełnie zimny biszkopt dzielimy na trzy blaty.
masa śmietanowa:
- 750ml śmietany kremówki 36%
- 100g gorzkiej czekolady
- 1 łyżka cukru pudru
Czekoladę rozpuszczamy na parze lub w mikrofalówce i odstawiamy do przestudzenia. Śmietanę ubijamy na sztywno z łyżką cukru pudru. Delikatnie łączymy ją z przestudzoną czekoladą.
galaretka wiśniowa:
- 150ml kompotu z wiśni
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 50ml likieru wiśniowego
Do rondelka wlewamy kompot i likier oraz wsypujemy mąkę ziemniaczaną z cukrem. Wszystko mieszamy i gotujemy na małym ogniu jak kisiel, czyli mieszać na tyle energicznie by nie powstały kluchy. Kiedy kisiel zgęstnieje odstawiamy do przestygnięcia, aby nabrał konsystencji galaretki.
ponadto do nasączenia i dekoracji:
- 75ml kompotu wiśniowego
- 75ml likieru wiśniowego
- kilka truskawek
Składanie tortu rozpoczynamy od nasączenia blatów biszkoptowych. Na każdy blat zużywamy 50ml mieszanki likieru i kompotu.
Na nasączony pierwszy blat wykładamy połowę galaretki i na niego około 1/3 masy śmietanowej. Przykrywamy masę drugim blatem ciasta, który również nasączamy. Powtarzamy warstwę galaretki i masy śmietanowej. Przykrywamy ostatnim blatem. Nasączamy go ostatnią porcją 50ml ponczu. Ozdabiamy wierzch i boki bitą śmietaną. Dekorujemy cząstkami truskawek.
Piękny!
OdpowiedzUsuńmniammm:)
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńtaki tort to tylko na specjalne okazje!:)
OdpowiedzUsuńjaki piękny! kocham czekoladę a Twoj tort zjadłabym na ,,raz" ;p
OdpowiedzUsuńMniam, wspaniały tort! Zapisuję na zaś ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Grzechem byłoby odmówić spróbowania takiego tortu :)
OdpowiedzUsuńNo piękny tort, po prostu cudny!
OdpowiedzUsuńmniam, z chęcią podsunęłabym talerzyk ;)))
OdpowiedzUsuńAle uroczy wypiek!
OdpowiedzUsuńPiękny torcik taki jak lubi moja rodzina dużo kremu i czekolady. I truskaweczki mniam
OdpowiedzUsuń